Pomóżmy uratować nóżki małego Bruna z gminy Dobra | |||||||||
| czwartek, 03 października 2019 r., godz. 11:08 | Bruno to mały i wspaniały chłopczyk, mieszkaniec gminy Dobra, który zmaga się z ciężką chorobą kończyn. Aby mógł normalnie funkcjonować niezbędna jest operacja w USA, której koszt przekracza możliwości finansowe jego rodziców. W akcję pomocy Brunowi zaangażowali się mieszkańcy gminy Dobra, w tym wolontariusze z Koła LZS Skarbimierzyce.  Wolontariusze z Koła LZS Skarbimierzyce postanowili zbierać datki na pomoc Brunowi również podczas kolejnych imprez organizowanych w gminie Dobra. 31 sierpnia byli obecni na Mierzyńskim Rajdzie Rowerowym oraz festynie "Pożegnanie lata" w Bezrzeczu, 14 września na pikniku rodzinnym w Buku, 22 września na Święcie Pieczonego Ziemniaka w Bezrzeczu, a tydzień później na Dniu Psiaka i Kociaka w schronisku w Dobrej. "Cieszymy się, że zbiórka dla Bruna zatacza międzynarodowe kręgi. Na dotychczasowych imprezach plenerowych zebraliśmy nie tylko walutę polską, ale także zagraniczną. Mamy euro, korony czeskie, węgierskie forinty, chorwacką lipę i islandzką koronę. Każdy grosz, pens i cent się liczy. Dziękujemy i prosimy o więcej" - mówią wolontariusze z Koła LZS Skarbimierzyce. Ruszyła też akcja zbierania plastikowych nakrętek dla Bruna, które można przynosić do klubu w Skarbimierzycach. Wolontariusze zamówili też specjalne puszki, do których można wrzucać datki dla Bruna. "Jeżeli ktoś ma pomysł, gdzie taka puszka z pomocą dla Bruna mogłaby się znaleźć i gdzie ma szanse na zapełnienie prosimy o zgłaszanie się do nas. Pierwsze puszki już trafiły do sklepów, zakładów fryzjerskich, warsztatów samochodowych. Wesprzyjcie nas. Razem dla Bruna" - proszą o wsparcie wolontariusze ze Skarbimierzyc. Bruno zmaga się z ciężką chorobą kończyn. Aby mógł normalnie funkcjonować niezbędna jest operacja w USA, której koszt wynosi ponad 1.200.000 zł. To przekracza możliwości finansowe jego rodziców. "Sami nie damy rady, to pewne. Wiemy jednak, jak ogromna moc drzemie w ludziach i wierzymy w cud dla naszego synka. Gdy Bruno się uśmiecha, zapominamy na chwilę o wszystkich smutkach i zmartwieniach. Jego ufne oczka patrzą na nas, zupełnie jakby chciał nam powiedzieć, że on wie - mama i tata zrobią wszystko, by jego nóżki zostały uratowane! Bardzo prosimy, dołącz do naszej walki o cud dla synka. Uciekamy przed amputacją, przed kalectwem. Jeśli nam pomożesz, musi się udać!" - proszą o pomoc rodzice Bruna. Do tej pory udało się zebrać ponad 250 tys. złotych. Każdy może pomóc wpłacając datki na konto fundacji Siepomaga - link do zbiórki.  Pomagamy małemu Brunowi z gminy Dobra:
Zobacz artykuły powiązane: | |||||||||
| Masz dodatkowe zdjęcia do tej wiadomości lub widzisz błąd - zgłoś do naszej redakcji |
| |
