piątek, 02 sierpnia 2019 r., godz. 08:52  |  

"Mieszkam w Dobrej od 2004 roku. Przy mojej już tu bytności powstawały urzędy, apteka, Netto, jak i wiele domów. Ze względu na swą przypadłość często muszę kupować lekarstwa, tym samy odwiedzać punkt apteczny. Wszystkim wiadomo, że na dziś lekarstwa kosztują wiele, ale cóż, gdy istnieje potrzeba musimy je nabywać. Na początku mej bytności w gminie Dobra aptekę prowadziła miła Pani, później zaś przejęła schedę Pani Agnieszka. To znaczy nie wiem do dziś, czy ta młoda kobieta jest jej właścicielką, czy też pracownikiem. Nie mam powodu dociekać, wiem, że właśnie Pani Agnieszka uratowała mnie w krytycznej dla mnie sytuacji. Niejednokrotnie, w jakikolwiek sposób pomogła mi uzyskać lek, który był mi potrzebny w danym momencie. Oczywiście, to był tylko i wyłącznie mój błąd, iż dopuściłam do takiej chwili. Pani Agnieszka wydzwaniała w tym celu po innych aptekach, informowała o możliwości wykupienia na "już i teraz" i zawsze działania tej kobiety kończyły się dla mnie wyjściem z poważnego problemu" - napisała do nas pani Grażyna, mieszkanka Dobrej.

"Pani Agnieszka - istota zawsze uśmiechnięta, przyjazna pacjentom, na wszystkie sposoby pomagająca. Współpracownice Pani Agnieszki to również przemiłe osoby. Ze względu na znajomość z Panią Agnieszką od wielu lat posiadam do tej kobiety szczególny sentyment. Dlatego też na łamach naszych mediów chciałabym gorąco podziękować Pani Agnieszce za przemiłą współpracę, pomoc, gdy znalazłam się przysłowiowo mówiąc "z ręką w nocniku", dobre słowo i uśmiech, jakim potrafi obdarzyć. Jestem polonistką i bardzo zwracam uwagę, jak ludzie w naszym kraju posługują się językiem polskim. Jest on niestety bardzo kaleczony. Pani Agnieszka wykazuje wysoką aparycję. Ładnie buduje zdania, mówi płynnie, na zadane pytania odpowiada zwięźle i wyczerpująco. Ze zrozumieniem szybko i sprawnie obsługuje klienta. Wie doskonale, gdzie i które leki się znajdują. Myślę, że przekazała owo doświadczenie swym koleżankom, które również wspaniale obsługują. Gdyby wszystkie instytucje, gdziekolwiek musimy się udać, działały tak szybko i sprawnie, a jeszcze z miłym słowem uśmiechem na twarzy, świat byłby naprawdę piękny i wszystkim żyłoby się znacznie lepiej. Dziękuję gorąco Pani Agnieszce za pomoc w krytycznych chwilach" - napisała pani Grażyna.

Bardzo ucieszyła nas ta wiadomość i możliwość opublikowania tego listu. W tych dosyć trudnych czasach, kiedy ludzie często patrzą na siebie z nieufnością, czasem z wrogością, opluwają się, oskarżają i obrażają w mediach społecznościowych, tego rodzaju informacje są rzadkością. Dziękujemy pani Grażynie za informację oraz pani Agnieszce z apteki w Dobrej za serdeczność i chęć pomocy innym. Ktoś mógłby oczywiście napisać, że przecież to jej praca i nic w tym dziwnego, ale pani Grażyna na pewno się z tym nie zgodzi. Pamiętajmy, że pomaganie innym czyni nas dobrymi ludźmi.